Jechaliśmy na urlop. W Austrii mieliśmy poważny wypadek samochodowy. Byłem reanimowany, a potem przetransportowany helikopterem do szpitala. W wyniku obrażeń, zapadłem w śpiączkę. To był bardzo ciężki czas, ale przetrwaliśmy to dzięki Bożej pomocy. Ta sytuacja pokazała mi jaką siłą jest rodzina i kościół. Dziś widzę jej sens – potrzebowałem zmian, kościół również. Bóg naprawdę może wszystko zmienić.
(20) Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
List do Galatów 2:20