Pochodzę z rodziny, gdzie obecny był alkohol i przemoc. Mimo że od zawsze miałem świadomość istnienia Boga, przestał mnie On interesować. Zacząłem trenować karate, poszedłem do wojska. Stałem się osobą agresywną, którą napędzała nienawiść. Spotkałem jednak człowieka, który opowiedział mi o Jezusie i o Jego miłości. Zacząłem czytać Pismo Święte. Dzięki wsparciu innych wierzących zrozumiałem swoją grzeszność i wielką Bożą łaskę. Jestem dzisiaj świadomym i szczęśliwym chrześcijaninem
(7) Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. (8) Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. (9) W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli. (10) Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze. (11) Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować.
1 List Jana 4:7-11